Programy rewitalizacji – czym są i czemu służą? Cz. 1.

przez Zofia Przetakiewicz

Wiele gmin pracuje obecnie nad Gminnymi lub Lokalnymi Programami Rewitalizacji. Zakładają one szeroki udział społeczeństwa w ich tworzeniu. O co w nich chodzi? Czym właściwie jest rewitalizacja? W jaki sposób możecie włączyć się w działania w Waszym mieście? Dziś odpowiadamy na te i inne pytania.


Rewitalizacja, czyli co?

Trudno się dziwić, że istnieją tak duże rozbieżności w rozumieniu słowa „rewitalizacja”. Jeszcze kilka lat temu było ono modnym pojęciem „wytrychem” przy pozyskiwaniu środków finansowych (głównie unijnych), w związku z czym straciło swą istotę i w ostatnich latach obejmowało również zwykłe remonty czy zmiany w przestrzeni, kompletnie nie obejmując działań społecznych.

Zacznijmy od początku. Rewitalizacja, z łaciny, oznacza przywrócenie do życia, ożywienie. W ostatnich latach liczni eksperci krytykowali więc inwestycje zwane „rewitalizacjami”, które tak naprawdę powinny nosić nazwę remontu czy modernizacji. Wiele ze zrealizowanych projektów faktycznie nadało rynkom i placom bardziej modny, europejski wygląd. Pokryto je elegancką kostką brukową, zainstalowano małą architekturę i urządzono zieleńi, ale niestety kompletnie zapomniano w nich o mieszkańcach, bez których rewitalizacja nie jest możliwa. W rezultacie takie reprezentacyjne place, które wyremontowano za grube pieniądze, świecą pustkami – nie ma w nich życia. Aby rozwiać wątpliwości i zmniejszyć skalę „nadużyć” pojęciowych uchwalono więc ustawę o rewitalizacji zawierającą m.in. definicję tego pojęcia. Czym jest więc rewitalizacja w myśl ustawy?

„Rewitalizacja stanowi proces wyprowadzania ze stanu kryzysowego obszarów zdegradowanych, prowadzony w sposób kompleksowy, poprzez zintegrowane działania na rzecz lokalnej społeczności, przestrzeni i gospodarki, skoncentrowane terytorialnie, prowadzone przez interesariuszy rewitalizacji na podstawie gminnego programu rewitalizacji.” (art.1. ustawy o rewitalizacji)

Rewitalizacja jest więc procesem polegającym na „naprawie”, „wyleczeniu” obszaru zdegradowanego, czyli fragmentu gminy, na którym zachodzą bardzo negatywne zjawiska, często rzutujące na całą gminę. Proces powinien być efektem wspólnej pracy mieszkańców gminy.

fot. Igor Trepeshchenok

Rewitalizacja a dofinansowania unijne

Rewitalizacja jest niewątpliwie szlachetną ideą, ale wiele osób zastanawia się pewnie, dlaczego nagle tak wiele gmin prowadzi prace nad programami rewitalizacji. Chodzi o możliwość uzyskania dofinansowania z Unii Europejskiej na różne projekty przeprowadzane na terenie gmin – zarówno budowę świetlic, boisk, zaadaptowanie nieużywanych zabytkowych budynków na nowe cele, przeprowadzanie kursów podwyższających kwalifikacje zawodowe czy imprez integrujących społeczności lokalne, a w efekcie poprawę jakości życia mieszkańców. Przez lata bardzo różnie kształtował się sposób dofinansowywania projektów rewitalizacyjnych. Obecnie realizowane są one głównie przez Regionalne Programy Operacyjne.

Lokalny a gminny program rewitalizacji

Nietrudno się pogubić w gąszczu przepisów dotyczących rewitalizacji. Programy w obecnej formie są realizowane od niedawna – 18-tego listopada mija dopiero rok od wejścia w życie ustawy o rewitalizacji. W związku z tym zarówno gminy jak i ich partnerzy napotykają na szereg trudności, jak chociażby brak odpowiedniej liczby przykładów dobrze napisanych programów, na których można by się wzorować. Wciąż obowiązują regulacje przejściowe. Gminy mają wybór – mogą realizować program zgodnie z zapisami nowej ustawy (wtedy dokument nosi nazwę Gminnego Programu Rewitalizacji) lub nadal (do 2023 r.) na podstawie ustawy o samorządzie gminnym (wtedy dokument nosi nazwę Lokalnego Programu Rewitalizacji). Programy powstają więc na podstawie różnych ustaw, jednak by móc starać się o dofinansowania unijne muszą spełniać wytyczne ministerialne, podobne do zapisów nowej ustawy. Poniżej opisujemy jak wygląda ten proces przeprowadzany w oparciu o ustawę o rewitalizacji.

W jaki sposób wybiera się obszar zdegradowany?

Miasto lub gminę, w której prowadzony jest program rewitalizacji możemy porównać do osoby chorej. U pacjenta należy przeprowadzić badania, by dowiedzieć się, który organ szwankuje i jakie należy podać leki. Podobnie w przypadku gminy – urzędnicy lub firma zewnętrzna, wyłoniona w przetargu, dokonują diagnozy. W tym celu analizują różne dane statystyczne, zarówno te udostępnione publicznie, jak i przygotowane specjalnie w celu opracowania programu przez różne gminne i powiatowe jednostki, takie jak np. urzędy gmin, ośrodki kultury, komendy powiatowe policji czy ośrodki pomocy społecznej.

W dokonaniu diagnozy równie ważne są ankiety przeprowadzane wśród mieszkańców, spotkania z nimi i spacery badawcze. Dzielnice, sołectwa lub inne fragmenty gmin, które wypadną w powyższych badaniach negatywnie określa się terminem „obszaru zdegradowanego”. Artykuł 9. ustawy mówi, że obszar zdegradowany to „obszar gminy znajdujący się w stanie kryzysowym z powodu koncentracji negatywnych zjawisk społecznych, w szczególności bezrobocia, ubóstwa, przestępczości, niskiego poziomu edukacji lub kapitału społecznego, a także niewystarczającego poziomu uczestnictwa w życiu publicznym i kulturalnym”. Drugim koniecznym do spełnienia warunkiem jest występowanie przynajmniej jednego z następujących negatywnych zjawisk:

  1. „gospodarczych – w szczególności niskiego stopnia przedsiębiorczości, słabej kondycji lokalnych przedsiębiorstw, lub
  2. środowiskowych – w szczególności przekroczenia standardów jakości środowiska, obecności odpadów stwarzających zagrożenie dla życia, zdrowia ludzi lub stanu środowiska, lub
  3. przestrzenno-funkcjonalnych – w szczególności niewystarczającego wyposażenia w infrastrukturę techniczną i społeczną lub jej złego stanu technicznego, braku dostępu do podstawowych usług lub ich niskiej jakości, niedostosowania rozwiązań urbanistycznych do zmieniających się funkcji obszaru, niskiego poziomu obsługi komunikacyjnej, niedoboru lub niskiej jakości terenów publicznych, lub
  4. technicznych – w szczególności degradacji stanu technicznego obiektów budowlanych, w tym o przeznaczeniu mieszkaniowym, oraz niefunkcjonowaniu rozwiązań technicznych umożliwiających efektywne korzystanie z obiektów budowlanych, w szczególności w zakresie energooszczędności i ochrony środowiska.”

Obszar zdegradowany może być podzielony na podobszary nieposiadające wspólnych granic. Przykładem może być sytuacja, gdy w dzielnicach leżących na wschodnim i na zachodnim krańcu miasta zaobserwowany zostanie cały szereg negatywnych zjawisk społecznych, gospodarczych i przyrodniczych, ale w dzielnicach centralnych wszystko będzie w porządku.

W jaki sposób wybiera się obszar rewitalizacji?

Po wyznaczeniu obszaru zdegradowanego wyznacza się obszar rewitalizacji, czyli ten, gdzie będzie się prowadzić „lecznicze” działania zmierzające do poprawy stanu konkretnego „organu” – obszaru, a w rezultacie do ogólnej poprawy „stanu zdrowia pacjenta”, czyli gminy lub miasta. Obszar rewitalizacji może obejmować całość lub część obszaru zdegradowanego, a także, podobnie jak w przypadku obszaru zdegradowanego, może być podzielony na podobszary. Ustawa jednak nadaje dodatkowe ograniczenia co do jego wyznaczania:

  1. Obszar rewitalizacji nie może obejmować więcej niż 20% powierzchni całej gminy.
  2. Nie może również być zamieszkiwany przez więcej niż 30% ludności gminy.

Do niedawna terminem rewitalizacja określało się m. in. projekty przekształceń terenów poprzemysłowych, powojskowych czy pokolejowych na nowe funkcje. Ustawa w art. 10 pkt 3 mówi, że tego typu tereny mogą być objęte obszarem rewitalizacji jedynie w przypadku, gdy planowane tam działania służą zapobieganiu negatywnym zjawiskom społecznym.

Jak Wy możecie włączyć się w proces rewitalizacji?

Jak już wspomnieliśmy, proces rewitalizacji zakłada szeroką partycypację społeczną. Spotkania z mieszkańcami i poznanie ich zdania poprzez przeprowadzone ankiety stanowią dobre źródło informacji do wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji. Na warsztatach wszyscy zainteresowani pracują również nad celami działań i wizją obszaru zdegradowanego po przeprowadzeniu procesu rewitalizacji. Projekty dokumentów i podsumowania spotkań zamieszczane są na stronach gmin, a często również na specjalnie powstałych nowych stronach internetowych czy fanpage’ach na Facebooku. Działania i inwestycje mające uzdrowić wskazane tereny są zgłaszane właśnie przez pojedynczych mieszkańców, organizacje pozarządowe, urzędników oraz przedsiębiorców. Odbywa się to na podobnej zasadzie jak w przypadku budżetu obywatelskiego – wypełniając specjalne formularze należy opisać własny pomysł, uwzględniając m.in. jego lokalizację, okres realizacji i koszty. Ponadto w ramach procesu powoływane są Komitety Rewitalizacji pełniące dwie funkcję – pośredniczą między interesariuszami (w tym mieszkańcami) a urzędem gminy oraz doradzają i przedstawiają swoje opinie wójtom.

Warto włączyć się w działania partycypacyjne w ramach procesu rewitalizacji, zwłaszcza, jeśli Wasze miejsce zamieszkania, pracy albo inny teren, na którym często przebywacie znalazł się w obrębie obszaru rewitalizacji. To dobra szansa na to, żeby wdrożyć tam projekt, który polepszy warunki życia. Na podstawie własnych obserwacji i rozmów z sąsiadami sami pewnie wiecie, co doskwiera przebywającym tam ludziom. A może obudzi się w Was talent lokalnego lidera?

fot. Viktor Hanacek

W kolejnym artykule wyjaśnimy co dzieje się, gdy wyznaczony zostanie już obszar rewitalizacji – jakie działania są na nim podejmowane przez mieszkańców i przez gminę, czym jest Specjalna Strefa Rewitalizacji oraz miejscowy plan rewitalizacji.

Artykuły powiązane