Miasto szczęśliwe według przepisu Gila Penalosy

przez Zofia Przetakiewicz

Na czym polega szczęście miasta? Na szczęśliwym życiu jego mieszkańców. Czy jest to możliwe do osiągnięcia? Tak! – przekonuje Gil Penalosa, mówiąc o integracji mieszkańców, siatce terenów zieleni i wypieraniu komunikacji samochodowej.


Gil Penalosa – twórca zielonej Bogoty

W ramach Poznań Design Days odbył się wykład Gila Penalosy. Tak, tak, czytelnicy „Miasta Szczęśliwego” – to nie zbieżność nazwisk. Gil jest bratem słynnego ze swej polityki miejskiej, burmistrza Bogoty, Enrique Penalosy. Dla tych, którzy nie słyszeli jeszcze o sukcesach kolumbijskiej stolicy, warto nadmienić, że w ostatnich kilkunastu latach miasto się przeobraziło. Przesiadka z samochodów na rowery i do środków komunikacji publicznej, zmniejszenie poziomu przestępczości i zwiększenie integracji mieszkańców to tylko niektóre ze zmian. Gil Penalosa był Dyrektorem Wydziału Parków, Sportu i Rekreacji i stworzył w Bogocie m.in. system parków miejskich.

Miasto dla ośmio- i osiemdziesięciolatka

Gil Penalosa jest założycielem i prezesem Miasto 8 80. Jest to międzynarodowa organizacja non – profit, której celem jest tworzenie miast dobrych do życia zarówno dla ośmio- jak i osiemdziesięciolatków, czyli… dobrych dla wszystkich! Dla wszystkich – bez segregacji na lepszych i gorszych użytkowników przestrzeni. Równość osiąga się np. poprzez chodzenie pieszo. W ten sposób mogą poruszać się praktycznie wszyscy – starzy i młodzi, bogacze i biedacy, wykształceni i niewykształceni.

Zmieńmy myślenie – nie ma pogody pod psem

My, Polacy, niczym niedźwiedzie, budzimy się z jesienno – zimowego snu i już przy pierwszych oznakach wiosny, masowo wychodzimy na place, ulice czy do parków. Spacerujemy, odwiedzamy kawiarnie, wynosimy z piwnic rowery i rolki, piknikujemy i staramy się każdą wolną chwilę spędzić na dworze. Oczywiście, bardzo cieszy umiłowanie słonecznej pogody, jednak Penalosa zwraca uwagę, na to, że poczucie sezonowości leży wyłącznie w naszych głowach. Porównał nasze zimowe narzekania do utyskiwań Karaibów na upały. Transport rowerowy jest przecież bardzo popularny w zimniejszej od Polski Skandynawii. Z kolei we wspomnianej Bogocie pada przez 185 dni w roku.

Transport kołowy priorytetem – jakie są tego skutki?

Wciąż wiele miast podporządkowanych jest transportowi. Nie zawsze tak było. Dopiero od lat trzydziestych zaczęto projektować miasta, w których na pierwszym miejscu liczyły się samochody. Przez tego typu zabiegi w wielu miejscach ulice utraciły swój społeczny charakter. Jacy są mieszkańcy takich miast? Przede wszystkim otyli, nie mówiąc już o problemach wynikających z zanieczyszczenia powietrza. Często mają oni depresję i boją się przebywać na zewnątrz.

Ciclovia – samochodom wstęp wzbroniony

Jednym z projektów wdrażanych przez Penalosa jest Ciclovia. Polega on na weekendowym, lub jedynie niedzielnym, zamykaniu ulic dla ruchu samochodowego, by umożliwić spacery, przejażdżki rowerowe, jazdę na wrotkach i deskorolkach, zabawy i gry. W efekcie liczniej są również odwiedzane okoliczne parki i place. Dzięki tym zabiegom ulice stają się prawdziwie przestrzeniami publicznymi. Jako dyrektor wydziału, Penalosa zwiększył długość ulic zamykanych na niedziele z 10 na 121 km.

Zielona pajęczyna na planie miasta

W Bogocie powstał cały system parków i skwerów. Zarządzający miastami często stają przed problemem: tworzyć więcej parków mniejszych czy kilka dużych? Takie pytanie Penalosa uważa za źle zadane – należy stworzyć oba. Różne rodzaje parków mają różne funkcje. W dużych można umiejscowić zbiornik wodny, po którym będzie można pływać kajakiem, a na mały skwer wyjdziemy, kiedy mamy chwilkę wolnego. Penalosa najbardziej lubi parki linearne, które łączą oddalone od siebie tereny. Dzięki ich multifunkcjonalności integrują osoby odpoczywające, zmierzające przez park do pracy czy szkoły, wyprowadzających psy oraz cyklistów.

Czy powinniśmy więc stworzyć w Polsce nowe Bogoty? W żadnym wypadku! Mówi tak sam Gil Penalosa. Często popełnianym przez decydentów miejskich błędem jest bezmyślne kopiowanie rozwiązań podpatrzonych u innych. Penalosa przestrzega: nie kopiujcie – adaptujcie! Rozwiązania powinny być dostosowywane indywidualnie do każdego przypadku.


 

Artykuły powiązane