Farma Dobrej Woli

przez Zofia Przetakiewicz

Pod Warszawą powstanie Farma Dobrej Woli – innowacyjny kompleks budynków mieszkalnych dla osób dorosłych z niepełnosprawnościami umysłowymi i fizycznymi, z przewagą tych pierwszych. Pomysłodawcą jest p. Jacek Zalewski, prezes Stowarzyszenia Dobra Wola, a nad projektem pracują studenci Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.  O Farmie Dobrej Woli rozmawialiśmy z koordynatorem projektu, inż. Krystianem Cygankiem.

Jak powstała idea Farmy Dobrej Woli?

Farma Dobrej Woli to pomysł p. Jacka Zalewskiego, prezesa Stowarzyszenia Dobra Wola, kawalera Orderu Uśmiechu za zasługi dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. P. Jacek ma niepełnosprawnego 19-letniego syna Kubę. Kuba samodzielnie chodzi, ale ma duży stopień niedorozwoju intelektualnego, dodatkowo nie mówi i przestał widzieć. P. Jacek z Kubą nie poddają się przeciwnościom losu. Jeżdżą po świecie – byli na kole podbiegunowym, w Albanii, Portugalii, Wiedniu. Ich podróże rejestrowały także kamery telewizji w reportażach „Podróże z aniołem”. Przed narodzinami Kuby p. Jacek był biznesmenem. Choroba została wykryta jeszcze podczas ciąży. P. Jacek porzucił pracę i całkowicie poświęcił się opiece nad synem. Obecnie łączy umiejętności biznesowe i zarządcze z aktywizacją niepełnosprawnych na każdym kroku.

Pełnoletnimi osobami niepełnosprawnymi często nie ma się kto zająć. P. Jacek i inni rodzice dzieci niepełnosprawnych intelektualnie mają świadomość, że się starzeją. Wiąże się to z możliwym brakiem sił w sprawowaniu opieki.  Podopieczni zazwyczaj trafiają wtedy do domów pomocy społecznej albo hospicjów. Rodzice niepełnosprawnych, z którymi mam kontakt, uważają, że żadna z tych instytucji tak naprawdę nie nadaje się do opieki nad dorosłymi osobami intelektualnie niepełnosprawnymi. P. Jacek chciałby stworzyć półprywatny ośrodek dla pełnoletnich niepełnosprawnych, który nie byłby DPSem ani hospicjum, ale miejscem, gdzie podopieczni czuliby się jak u siebie, które byłoby faktycznie ich domem.

Na czym polegałby taki ośrodek?

P. Jacek podczas swych podróży odwiedza wiele ośrodków dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, podpatruje rozwiązania, które można byłoby zastosować na Farmie. Powstała idea, by zastosować technologie „inteligentnego” budownictwa. Paradoksalnie, technologie smart są zazwyczaj stosowane w mieszkaniach zamożnych ludzi, którym niczego nie brakuje. Tymczasem tu, inteligentne domy będą służyć osobom niepełnosprawnym intelektualnie. Farma Dobrej Woli ma mieć trzy główne cechy – ma być smart, eko i oparta na zasadach projektowania uniwersalnego, czyli dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Podopiecznymi ośrodka będą bowiem zarówno osoby jeżdżące na wózkach, niewidome, jak i z innymi problemami w życiu codziennym.

Na czym będą polegały inteligentne technologie wykorzystywane na Farmie Dobrej Woli?

Inteligentne domy mają pomóc funkcjonować swoim mieszkańcom w sposób bezpieczny, komfortowy, wygodny i łatwy. Z przeprowadzonych ankiet wiemy, że osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi spotykają się z większymi trudnościami w życiu codziennym niż zwykli ludzie, np. otworzą okno, ale nie potrafią go zamknąć; odkręcą kran, ale nie mogą go zakręcić. Technologie, które planujemy zastosować na Farmie to np. właśnie systemy otwierania i zamykania drzwi i okien (zależnych także od czujników, które będą wychwytywały stężenie oprysków z okolicznych sadów) czy automatyczny dobór właściwej temperatury i wilgotności powietrza. Chodzi również o krany, które regulują temperaturę, żeby podopieczni nie mogli się poparzyć. Planujemy, by w sypialniach znalazł się system monitoringu lub czujniki sensoryczne, które wykryłyby, jeśli coś niepokojącego działoby się z którymś z podopiecznych.

Wspomniałeś, że Farma Dobrej Woli ma mieć również rozwiązania ekologiczne. Jakie?

Przede wszystkim będzie to budownictwo pasywne – oparte na fotowoltaice czy pompach ciepła. Również same materiały budowlane będą ekologiczne. W ubikacji planuje się wykorzystywanie tzw. szarej wody, czyli np. uchodzącej z pralki. Zespoły zajmujące się budownictwem pasywnym właśnie zaczynają pracę. Zobaczymy, jakie rozwiązania opracują.

Gdzie będzie znajdowała Farma Dobrej Woli?

Na ośrodek p. Jacek przeznacza dwie własne działki położone w powiecie grójeckim, w gminie Chynów, w miejscowościach Janów i Watraszew. Na pierwszej chce stworzyć Farmę Dobrej Woli, czyli kompleks inteligentnych domów dla dorosłych osób niepełnosprawnych. Po jednej stronie przy granicy działki jest las, a po drugiej sad. Druga działka jest oddalona o ok. 1 km. Będzie tam gospodarstwo ekologiczne, w którym będą pracować chętni i zdolni do tego typu pracy mieszkańcy kompleksu. Głównym pomysłem jest uprawa warzyw i owoców, robienie przetworów. Również w kompleksie budynków mieszkalnych będą przestrzenie do pracy, np. sala warsztatowa.

Część zespołu projektowego z p. Jackiem Zalewskim podczas wizji terenowej w Janowie. ©Farma Dobrej Woli

 

Co zakłada dotychczasowy projekt Farmy Dobrej Woli?

Na działce będą trzy budynki mieszkalne i jeden usługowy. W każdym budynku mieszkalnym sypialnie miałoby średnio 7 osób. Możliwe, że niektóre pokoje zajmowałyby małżeństwa osób z chorobami intelektualnymi. W budynkach znajdowałby się również  oddzielny pokój dla co najmniej jednego opiekuna na każdy budynek. Początkowo budynki miały być jednokondygnacyjne, co ułatwiłoby także poruszanie się podopiecznym, ale z uwagi na wymiary działki, musieliśmy je spiętrzyć. Prócz sypialni, w każdym budynku będzie salon z małym aneksem kuchennym, który służyć będzie głównie odwiedzającym Farmę rodzinom, gdyż wspólna jadalnia będzie w budynku usługowym, bliżej drogi. W budynku usługowym znajdować się będzie także bezpieczna kuchnia, w której podopieczni mogliby razem z opiekunami przygotowywać posiłki. Będzie tam również gabinet lekarski, duże pomieszczenie na organizację imprez i spotkań oraz sala warsztatowa. Są pomysły, by część tej sali przeznaczyć na pralnię, która służyłaby nie tylko mieszkańcom ośrodka, ale byłaby również miejscem pracy, tzn. pralnią półkomercyjną. Na działce znajdzie się również ogród sensoryczny, czyli taki, który intensywnie działa na wszystkie zmysły. Bedzie tam również przestrzeń na wspólne gry i zabawy czy ogniska. Oligofrenopedagodzy doradzają montaż także ścianki wspinaczkowej. Makietę Farmy można oglądać na Politechnice Warszawskiej, wystarczy się z nami skontaktować.

Praca nad projektem ośrodka powstaje dzięki zaangażowaniu studentów Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. W jaki sposób dowiedzieliście się o pomyśle stworzenia Farmy Dobrej Woli?

P. Jacek sam zwrócił się do Rady Kół Naukowych Politechniki Warszawskiej [organu, który skupia koła naukowe działające na tej uczelni] z propozycją współpracy w stworzeniu tego ośrodka. Szukał młodych kreatywnych studentów kierunków technicznych, którzy byliby zainteresowani projektem. Dzięki Radzie Kół Naukowych wieść dotarła również do koła, w którym działam ja, czyli Koła Naukowego Gospodarki Przestrzennej. Miałem zamiar pisać pracę magisterską o projektowaniu przestrzeni miejskiej dla osób niewidomych. W tym celu podjąłem decyzję o urlopie dziekańskim, żeby zaangażować się w wolontariat poświęcony tym osobom i poznać ich środowisko. Tymczasem tydzień po otrzymaniu zgody na urlop, dowiedziałem się, że nasze koło naukowe zainteresowało się propozycją p. Jacka i zaprosiło go na spotkanie w celu omówienia szczegółów. W perspektywie możliwości pracy nad projektem, który, po pierwsze zbiega się z tematem mojej pracy magisterskiej, po drugie, byłby czymś, co ma powstać naprawdę, a nie pozostać na kartce papieru czy w przestrzeni wirtualnej, postanowiłem zmienić swoje zamierzenia co do najbliższego roku. Pod koniec września skontaktowałem się z dwudziestoma kołami naukowymi na Politechnice Warszawskiej, których obszar działania mógłby być przydatny w projekcie. W końcu do projektu zaangażowanych zostało w sumie (na dzień dzisiejszy) 8 kół naukowych z Politechniki Warszawskiej oraz dwie niezależne grupy studentów, tj. studenci z Wydziału Architektury PW oraz Wydziału Architektury Krajobrazu z SGGW czy pojedyncze osoby z innych uczelni. Warto nadmienić, że to właśnie studenci Wydziału Architektury PW odgrywają ogromną rolę w tym przedsięwzięciu, gdyż od kilku miesięcy regularnie dyskutują nad koncepcją urbanistyczno-architektoniczną i starają się stworzyć najlepszą wersję Farmy. Razem do projektu włączyło się ok. 100 studentów.

Jako koordynatorzy stanęliście nagle nad zadaniem zarządzania pracą ogromnej liczby osób. Skąd czerpaliście wiedzę jak buduje się strukturę organizacyjną tak dużego przedsięwzięcia?

W zespole mieliśmy również studentkę Zarządzania Projektami, która bardzo dużo pomogła nam w kwestii zbudowania systemu zarządzania, rozdziału funkcji, budowy harmonogramu. Podzieliliśmy się na zespoły robocze.  Są to teamy: Organizacyjny, Promocji i Pozyskiwania Sponsorów, Urbanistyczno-Architektoniczny, Science, Pozyskiwania  i Magazynowania Energii, Druku 3D, Projektowania Zieleni, Automatyków oraz Instalatorów. Szukamy osób do poprowadzenia także Teamu IT. Różne Teamy angażowane są etapowo. W tej chwili działa intensywnie kilkunastu studentów, wielu członków zespołu projektowego intensywnie pracuje od października 2017 roku, a inni, wciąż mniej zaangażowani, czekają na swoją kolej, obserwując dotychczasowe prace.

Prace projektowe. ©Farma Dobrej Woli

 

Czy prócz Stowarzyszenia Dobra Wola pomagają Wam również inne instytucje czy fundacje?

Tak. Patronatem honorowym objęła nas Politechnika Warszawska. Podpisaliśmy umowę z CZIiTTem [Centrum Zarządzania Innowacjami i Transferem Technologii, ośrodkiem PW odpowiedzialnym za prowadzenie prac badawczo-rozwojowych], gdzie możemy organizować spotkania, korzystać z drukarek 3D, specjalnych oprogramowań komputerowych czy drona. Mieliśmy także dwukrotne dofinansowanie z Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży. Współpracujemy z drukarnią Galia z Piaseczna, która drukuje nam projekty i materiały promocyjne. Mieliśmy także szkolenie z Fundacją Polska Bez Barier, która pokazywała nam jak projektować przestrzeń uniwersalnie. Patronatem medialnym objęła nas TVP3.

Czy wypracowane rozwiązania stosowane na Farmie były konsultowane z lekarzami i opiekunami osób niepełnosprawnych intelektualnie?

Współpracujemy ze studentami rehabilitacji i oligofrenopedagogiki. Wiele doradzają nam również rodzice skupieni w Stowarzyszeniu Dobra Wola.Pomagają nam także nasi wykładowcy, np. dr arch. Agnieszka Cieśla, autorka wzorcowego mieszkania dla seniorów. Ostatnio do współpracy włączyła się także pracownia architektoniczna z Wrocławia, KIK Architekci, która przekazała nam wiele cennych sugestii opartych na własnych doświadczeniach. Warto nadmienić, że na naszej stronie wystartowało forum. Wystarczy się zarejestrować i można wymieniać opinie na temat Farmy z nami czy z fizjoterapeutami.

Jakie opinie na temat Farmy wyrażają jej sąsiedzi, mieszkańcy wsi Janów?

Pozytywne. Nie spotkaliśmy się z protestami czy negatywnymi komentarzami.  Chcemy, by Farma była spójnym i ważnym elementem wsi. Wspomniany gabinet lekarski, który będzie się mieścił w budynku usługowym, mógłby służyć kilka godzin w tygodniu jako punkt przyjęć np. pediatry czy innego specjalisty dla mieszkańców okolicznych wsi. Mieszkańcy może mogliby również pracować na Farmie. Co prawda, opiekunowie osób niepełnosprawnych muszą być wykwalifikowani w kierunku oligofrenopedagogiki, ale pomoc w ośrodku zawsze będzie cenna.

W jaki sposób będzie dokonywana selekcja mieszkańców Farmy Dobrej Woli?

Decyzyjność będzie miało Stowarzyszenie. Już teraz zgłaszają się rodzice, którzy chcieliby, by ich dorosłe dzieci zamieszkały na Farmie. Otwarcie i przyjęcie pierwszych mieszkańców planowane jest na 2021 r. Projekt jest wieloletni, niezwykle trudny, ale jednocześnie świeży, innowacyjny. Osoby zaangażowane w projekt czerpią nie tylko czystą satysfakcję z pomocy, ale także bardzo dużo uczą się pod kątem zawodowym czy też po względem organizacyjnym. Projektujemy coś, czego jeszcze nie ma, więc nie ma na czym się wzorować.

Nad czym pracujecie obecnie?

Jesteśmy po konsultacjach projektu urbanistyczno-architektonicznego, wprowadzamy poprawki i ulepszenia, żeby zmieścić się w harmonogramie – tzn. do czerwca skończyć trzecią wersję koncepcji i makietę. Obecnie składamy również wniosek, aby uzyskać decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Warto wspomnieć, że na razie pracujemy jedynie nad Farmą. Kiedy prace będą na wysokim poziomie zaawansowania, zaczniemy pracę nad drugą działką – w Watraszewie, która będzie stanowiła miejsce pracy mieszkańców Farmy.Nasza wizja zakłada coś więcej niż jedną Farmę Dobrej Woli. Czujemy, że projekt będzie można powielać i budować tego typu ośrodki w innych częściach Polski. Pierwsza Farma na pewno będzie bardzo kosztowna, ale kolejne będą już tańsze, oparte na sprawdzonych technologiach. Celem jest stworzenie sieci Farm Dobrej Woli.

Czy można jeszcze teraz włączyć się w prace nad Farmą Dobrej Woli?

Oczywiście! Oprócz wspomnianego Teamu IT, poszukujemy osób, które mogłyby i chciały wesprzeć nas swoim doświadczeniem zawodowym i poświęconym czasem. Jesteśmy otwarci na każdego. Projekt jest bardzo szeroki pod względem zakresów posiadanej przez chętnych wiedzy. Zapraszamy do kontaktu – na naszej stronie internetowej http://farmadobrejwoli.pl są zamieszczone adresy mailowe do mnie i do p. Jacka Zalewskiego. Na pewno się skontaktujemy. Szczególnie zachęcamy firmy związane z samym zarządzaniem projektami i marketingiem, z budownictwem inteligentnym, ekologicznym, z fundacjami i organizacjami poświęconymi pomocy osobom z niepełnosprawnościami. Niestety obecnie brakuje nam dofinansowania. Bardzo potrzebujemy osoby, która zna się na pozyskiwaniach funduszy. Szacunkowo stworzenie Farmy Dobrej Woli będzie kosztować 10 mln zł. Potrzebni są sponsorzy Farmy, dla których, dzięki innowacyjności projektu, będzie to także duża możliwość promocji.

Prace nad Farmą można wesprzeć również przez oddanie na ten cel 1% podatku (KRS 0000 256 560).

Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki za Farmę!

Artykuły powiązane